TInformacje na tej stronie są przeznaczone dla profesjonalistów posiadających wiedzę medyczną. Potwierdzam, że jestem uprawniony do zapoznania się z materiałami o charakterze naukowym zgodnie z przepisami prawa obowiązującymi w RP
Unfortunately, as you are not a health care professional we cannot provide you this information.
Sytuacja ta nie należy do rzadkości: dziecko jest chore, pediatra dostrzega konieczność podania antybiotyku. Jednak już po jednej – dwóch dawkach zamiast spodziewanej poprawy do objawów infekcji dołącza jeszcze biegunka. Rodzice często niepokoją się, że choroba rozwija się. Tymczasem możliwe, że mamy do czynienia z reakcją na leki.
W przypadku antybiotyków biegunka towarzysząca ich przyjmowaniu jest jednym z najczęściej spotykanych skutków ubocznych. Może ona wystąpić także u dorosłych, jednak zdecydowanie częściej zdarza się u dzieci. Dlaczego tak się dzieje? Za prawidłowe funkcjonowanie układu trawiennego, a więc także za wypróżnienia, odpowiada w dużej mierze flora bakteryjna w jelitach. Jeśli jest dobrze rozwinięta, trawienie przebiega bez problemów. Tymczasem antybiotyki skutecznie uderzają nie tylko w patogenne bakterie wywołujące chorobę – niszczą też te dobroczynne, które kolonizują nasz układ pokarmowy. Dlatego zażywanie antybiotyków prowadzi do wyjałowienia układu trawiennego, a w konsekwencji do problemów trawiennych, najczęściej objawiających się właśnie biegunką.
Gdy podczas antybiotykoterapii pojawi się biegunka, nie ma powodu do większych obaw. Warto jednak uważnie obserwować kał dziecka: dopóki stolec jest tylko rozluźniony, mamy do czynienia z klasyczną reakcją organizmu na wyjałowienie flory bakteryjnej. Jeśli jednak w stolcu zaobserwujemy krew, dużą ilość śluzu czy ropę, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem, bo może to świadczyć o wystąpieniu odrębnej infekcji lub zaostrzeniu już istniejącej. Jeśli jednak mamy do czynienia z klasyczną biegunką, wystarczy łagodzenie jej objawów. Najważniejsze, by nie dopuścić do odwodnienia organizmu – biegunka u dzieci jest groźna właśnie dlatego, że prowadzi do szybkiej utraty płynów z organizmu, szczególnie gdy współwystępuje z gorączką i wymiotami. Aby nawodnić dziecko, należy podawać wodę – często i w małych ilościach. Niezbędne jest też zwracanie uwagi na oznaki odwodnienia u dziecka: wysuszone usta i język, wzmożone pragnienie, sucha śluzówka, ból głowy, apatia i senność to sygnały, że należy jak najszybciej uzupełnić płyny. Poza wodą dziecku można podawać także przeznaczone dla danej grupy wiekowej elektrolity – są to preparaty najczęściej w postaci saszetki z proszkiem do rozpuszczenia w wodzie, które pomagają uzupełnić utracone płyny i składniki mineralne zdecydowanie skuteczniej niż czysta woda.
Warto też pamiętać o domowych sposobach na biegunkę, takich jak podawanie lekkich potraw: kleiku ryżowego, papki z marchewki i innych gotowanych warzyw, pieczonego jabłka. To delikatne dania, które nie podrażnią nadwyrężonego układu pokarmowego.
Nie ma sposobu, który zagwarantuje nam, że biegunka po antybiotyku nie wystąpi u dziecka. Są jednak sposoby, by zminimalizować ryzyko. Najważniejszy to stosowanie się do zaleceń lekarza i podawanie dobrej jakości probiotyków dedykowanych dla dzieci. Probiotyk wzmacnia florę bakteryjną i chroni układ pokarmowy przed negatywnymi skutkami działania leków. Probiotyk podaje się w pewnym odstępie od antybiotyku, by działanie tych preparatów nie znosiło się wzajemnie. Należy też pamiętać o zasadzie, że antybiotyku nigdy nie podajemy na czczo.
Probiotyki można też podawać profilaktycznie, szczególnie w sezonie jesienno – zimowym. Dlaczego? Wzmocnienie flory bakteryjnej w jelitach ma duży wpływ na ogólny poziom odporności organizmu, co jest szczególnie ważne w okresie wzmożonych infekcji. Dodatkowo, jeśli już dojdzie do infekcji i konieczne będzie podanie antybiotyku, flora bakteryjna będzie mocniejsza i odporniejsza na jego działanie, co redukuje ryzyko wystąpienia biegunki jako reakcji na podanie leku.