<

Helicobacter pyroli u niemowlaka - co musisz wiedzieć

Problemy żołądkowo-jelitowe u niemowlaków to prawdziwa zmora rodziców. Tematy dziecięcych kolek, biegunek czy zatwardzeń to również codzienność w każdym gabinecie pediatrycznym. I choć w większości przypadków dziecięce dolegliwości brzuszkowe nie są groźne, nie znaczy to jednak, że powinniśmy je lekceważyć. Czasem bywa to bowiem ważny sygnał, że w organizmie maleństwa dzieje się coś niedobrego. W dzisiejszym artykule omówimy kwestię zakażeń bakterią Helicobacter pylori we wczesnym dzieciństwie. 

Helicobacter pylori – charakterystyka drobnoustroju

Bakterie Helicobacter pylori są gram-ujemnymi pałeczkami o kształcie przypominającym literę S lub U. Dzięki rozmieszczonym biegunowo rzęskom helikalne pałeczki H. pylori charakteryzują się znaczną ruchliwością. Po wniknięciu do organizmu człowieka osiedlają się w błonie śluzowej odźwiernikowej części żołądka. Niekiedy obecność bakterii można wykazać również w dwunastnicy, przełyku i na płytce nazębnej. Choć mogłoby się wydawać, że kwaśne środowisko przewodu pokarmowego jest wyjątkowo nieprzyjazne wszelkim mikroorganizmom żywym, w przypadku Helicobacter pylori takie warunki są dla nich wręcz idealne. Pierwsze informacje na temat Helicobacter pylori pojawiły się pod koniec XIX wieku, jednak nowy szczep został wyodrębniony dopiero u schyłku XX stulecia. Badaniami nad wyizolowaniem bakterii H. pylori zajmowali się R. Warren i B. Marschall, którzy za swoje odkrycia zostali w roku 2005 uhonorowani Nagrodą Nobla w dziedzinie medycyny.

Wpływ Helicobacter pylori na zdrowie

Zakażenia Helicoibacter pylori są powszechne w całej populacji. Zdaniem ekspertów te mikroorganizmy kolonizują żołądki blisko połowy ludności na świecie. Największą częstość infekcji obserwuje się w krajach rozwijających się, szczególnie tam, gdzie nie ma dostępu do czystej wody i gdzie brakuje podstawowej infrastruktury sanitarnej. W krajach rozwiniętych odsetek zakażonych H. pylori jest wyraźnie niższy. Wśród czynników wpływających na ryzyko zakażenia można zaliczyć m.in. wiek, płeć, pochodzenie oraz predyspozycje genetyczne. Zakażenie H. pylori może – ale nie musi – prowadzić do problemów zdrowotnych. Najczęściej infekcja prowadzi do niegroźnych objawów ze strony układu pokarmowego. O wiele rzadziej obecność drobnoustroju może przyczynić się do rozwoju przewlekłego zapalenia błony śluzowej żołądka oraz owrzodzeń żołądka i dwunastnicy. Lekarze są zgodni, że większość osób dorosłych borykających się z wrzodami żołądka zaraziło się H. pylori jeszcze w dzieciństwie.

Helicobacter pylori u niemowlaka

Do transmisji patogenu może dojść na drodze oralno-oralnej, gastryczno-oralnej lub fekalno-oralnej. Przekazanie bakterii na drodze oralno-oralnej może nastąpić np. w wyniku używania wspólnych sztućców czy picia z tej samej butelki. W przypadku niemowląt przekazanie pałeczek H. pylori następuje zwykle w kontakcie z matką. Choć można się spotkać z opinią, że bakterią można zarazić się również przez pocałunek, nie ma wystarczającej ilości danych mogących potwierdzić tę tezę. Naukowcy są zdania, że ilość śliny, jaka jest przekazywana podczas pocałunku, jest do tego zbyt mała. Należy jednak zaznaczyć, że rodzice często nieświadomie przekazują infekcję w inny sposób, np. biorąc do ust dziecięcy smoczek i przekazując do maluchowi. Taki widok można często zaobserwować na ulicy: zapobiegliwa mama, widząc smoczek, który wypadł z wózka, odruchowo podnosi go do ust w obawie przez zarazkami znajdującymi się na ulicy. Efekt może być niestety zupełnie odwrotny. Statystyki jasno pokazują, że 9 na 10 osób zainfekowanych Helicobacter pylori nie ma pojęcia o swoim stanie. W związku z tym praktyki, które miałyby rzekomo pomóc w zachowaniu niemowlaka w zdrowiu, w rzeczywistości stają się prostą droga do dalszego rozprzestrzeniania się infekcji: wystarczy tu wymienić chociażby jedzenie ze wspólnych naczyń czy czyszczenie śliną ubrudzonej buzi bobasa.

Objawy zakażeń Helicobacter pylori u niemowląt

W wielu przypadkach infekcja Helicobacter pylori może przebiegać zupełnie bezobjawowo, dlatego łatwo ją przeoczyć. Rodzice często orientują się, że coś jest nie tak dopiero wtedy, gdy dziecku zaczynają dolegać problemy ze strony przewodu pokarmowego, przede wszystkim nudności, wymioty czy biegunki. Ponieważ objawy zakażenia H. pylori nie są na tyle charakterystyczne, by móc samodzielnie wskazać ich przyczynę, warto udać się na konsultację do lekarza pediatry. Tym, co powinno nas szczególnie zaalarmować, jest powolne przybieranie na wadze (lub nawet utrata masy ciała), długotrwały brak apetytu i anemia. Niekiedy infekcja H. pylori u niemowlaków może wywoływać podobne objawy jak u osób dorosłych, np. ból w nadbrzuszu, zgagę, odbijanie się, wymioty z domieszką krwi, pojawienie się krwi utajonej w kale czy niestrawność.

Jak zdiagnozować Helicobacter pylori u niemowlaka?

Wskutek infekcji H. pylori może rozwinąć się stan zapalny błony śluzowej żołądka, co z kolei bywa bezpośrednią przyczyną choroby wrzodowej żołądka. Takiego zakażenia nie należy zatem lekceważyć. Diagnozowanie obecności pałeczek H. pylori u niemowląt i małych dzieci odbywa się najczęściej przy pomocy metod nieinwazyjnych. Ponieważ nie istnieje jeden test wystarczająco swoisty, by na jego podstawie ustalić jednoznaczne rozpoznanie, zazwyczaj lekarz zleca wykonanie kilku takich badań. Na szczęście zakażenie bakterią Helicobacter pylori jest w pełni uleczalne – zarówno u dzieci, jak i u osób dorosłych. W wielu przypadkach po pewnym czasie może dojść także do samoistnego ustąpienia infekcji. Jeśli chodzi o leczenie, podstawowym środkiem w zwalczaniu H. pylori u niemowlaków są antybiotyki. W terapii I rzutu pediatrzy zwykle zalecają podawanie klatromycyny, metronidazolu lub bizmutu. W przypadku braku efektów można zastosować terapię II rzutu. Warto dodać, że wykazano korzystny wpływ dobroczynnych bakterii probiotycznych na wspomaganie odbudowy osłabionej flory bakteryjnej jelit. Probiotyki dla niemowlaków dostępne są w formie wygodnych kropelek. Stosowanie takich preparatów nie tylko korzystnie oddziałuje na funkcjonowanie układu pokarmowego, lecz także wzmacnia odporność organizmu na wypadek kolejnych infekcji. Ponieważ skutkiem ubocznym antybiotykoterapii jest wyjałowienie mikroflory jelit, podawanie dziecku probiotyków jest tym bardziej wskazane.

posts_form

Application